Niezdarność
Zupełnie bez weny, z pełną głową pomysłów. I uczuć.
I stało się....
Zapomniałam, o czym nie mogłam,
Od tak dawna.
Jednak co za radość....
Jedno cierpienie przykryło drugie.
Niespełnione marzenie.
Ulotny ptak, na wielkim niebie...
I na ziemi ja.
Niezdarnie wznosząca ręce ku górze.
autor
na-tka
Dodano: 2007-10-01 20:52:32
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.