niezdecydowana
Słyszałam, że
nie kocha się „za”
ale „mimo wszystko”
więc ja nie wiem co czuje
czasem całe uczucie
po prostu nagle pryska
Bo raz dajesz mi ciepło
a innym czuję że
jest chłodno
i wciąż nie wiem
czy chce żyć z Tobą
razem czy osobno
Czasem już nie wierze
w Twoje piękne słowa
i miewam chwile wątpliwości
zadaję wciąż pytanie
czy to można
nazwać miłością
Bo z każdą smutną chwilą
rozrasta się bariera
ja mówie
Ty słychasz
ale jakoś do Ciebie
nie dociera
I gdy mówisz kocham
a potem czymś ranisz
ja nie mam siły na więcej
i wciąż nie wiem dlaczego
jeszcze z Tobą jestem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.