Nieznajoma
Zauroczona pragnieniem dłoni,
nieśmiało odsłaniam cząstkę siebie,
krok po kroku. Dotyk po dotyku
całą mnie wchłaniasz, pocałunkami.
Spojrzeniem rozbierasz skrytą duszę,
szukając miejsca, w którym ukryłam
prawdziwe imię. Przy tobie jestem,
realna aż do bólu, lecz bez imienia.
autor
Twoje oczy
Dodano: 2019-09-01 21:41:07
Ten wiersz przeczytano 1817 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
mala.duza:)Dziękuję:)
Sonata.a Dziękuję:)
Wojtek W:)Bardzo dziękuję:) Serdeczności:)
Panie Bodku:)Dziękuję i pozdrawiam:)
promienSlonca:)Dziękuję i pozdrawiam:)
Valanthil:)Dziękuję:)
Zosiak:)Dziękuję:)
Miłego wieczoru:)
AMOR1988:) Dziękuję
Pięknie.
Pozdrawiam:)
Subtelny, piękny...
Pozdrawiam serdecznie :)
Poczytałem i popatrzyłem w Twoje oczy. i pozdrawiam
panią bez imienia. Arek :)
z przyjemnością przeczytałem pozdrawiam
Zaintrygowała mnie Pani wierszem :-) Pozdrawiam :-)
zawsze się znajdzie coś do odkrycia - warto to
dozować.
Tajemniczość wiersz potęguje czułość w nim zawartą.
Pozdrawiam serdecznie :)