(NIE)ZWYCZAJNIE O MIŁOŚCI
lekka parodyjka poprzedniego ffiersza :P
Mały Jasio
Mała Zosia
Mała także ich gosposia
Z nimi
Zawsze mała Gosia
Co jej śpik wystaje z nosia
Mały Franek
Mały Janek
Co ma mokry każdy ranek
Stary Stacho
Starsza Marta
Dzisiaj już nie świeczki warta
Mały piesek
Kotek szary
I słoneczne okulary
Mały kościół
Wielki dołek
W kącie szary też kociołek
Stara wieża
Teściowa nie dowierza
Że ma zęby nietoperza
Nóż kuchenny
Może święty
Jego nie umyte pięty
Zachód słońca
Tysiąc gwiazd
POKAZUJĄ RAZEM NAS
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.