Niezwykłe marnotrawstwo
Za dużo już dni twojej nieobecności
różniących się jedynie cyframi w dacie,
nazwami w refrenach tygodni.
Wczoraj była środa, a dziś czwartek,
zwykły bieg czasu,
kalendarz siąpi deszczem szarych kartek,
niezwykłe marnotrawstwo czasu.
Nocy tyle przepadło,
o których słowa powiedzieć nie można
po za tym, że były.
A jeśli nawet się śniłaś,
to świt brutalnie przebudzi
cierniem kolejnego dnia bez ciebie,
niezwykłe marnotrawstwo miłości.
autor
zaklinacz
Dodano: 2010-04-22 12:48:54
Ten wiersz przeczytano 862 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
nawet to co krótko trwa może odcisnąć w pamięci
niezatarty ślad...
Wiele miłości zmarnotrawimy, zanim się ożenimy.
Później też się zdarza, że marnotrawimy miłość
przyklepaną u stóp ołtarza.
Ładnie napisane - a może tak lepiej, łatwiej, zaczynać
od tabula rasa? A sny no cóż...będą następne i oby
piękniejsze. To do podmiotu lirycznego oczywiście :)