Nigdy
nigdy nie mówię nigdy
chyba że nigdy nie mówię prawdy
oskarżona o bezprawne oddechy
cóż mogę czynić jeśli nie patrzeć w
lustro
kłamiąc do woli i mówić: nigdy na zawsze
sięgam po kubek zimnego wzroku
i wszystko staram się obserwować
na świecie dzieje się tyle ważnych
rzeczy:
drzewa spadają z niebios
rodzą się stereotypy
umierają marzenia
już nigdy nie powiem że świat zwariował
nigdy – według wszechobecnej
mądrości
idę reanimować swoje sny
i mordować banały
Komentarze (1)
goryczy kubek cały - Twe myśli tu, to nie banały. z
tym NIGDY, to się całkiem zgadzam.