Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nigdy więcej

Po komentarzowej wymianie zdań pod ostatnim tekstem, wyciągnęłam stary - koresponduje z poprzednio opublikowanym.


Nocami Jola tęskniła do babci, do taty… W tym dramatycznym położeniu brakowało ich - ich obecności i wsparcia… Rozmawiała więc z nimi w duchu, prosiła aby pomogli, ubłagali zaświaty o siłę dla niej, o odrobinę przychylności losu, o sprzyjający splot zdarzeń, który pozwoliłby jej stanąć na własnych nogach. Żyć skromnie, ale godnie, przerwać upokorzenie trwania pod jednym dachem z człowiekiem, który niszczył ją dzień po dniu, dzień po dniu… Gdyby tata żył, nie pozwoliłby mu na to. Tak jak kiedyś, kiedy po drugim dotkliwym pobiciu chwycił jej męża za gardło i wyszeptał, że następnym razem..! Drugie pobicie stało się więc ostatnim. Jej mąż był tchórzem. Tylko tchórze biją kobiety…
Ale uspokoiła go nie tylko obietnica teścia. Jola rozumiała, że musi zrobić porządek z jego sadystycznymi zapędami. Na drugi dzień po pobiciu poszła na pogotowie, weszła do gabinetu lekarskiego i zażyczyła sobie obdukcji.
- Kto panią pobił?
- Mąż – ledwie zdołała wydobyć z siebie głos, tak bardzo dławił wstyd, zażenowanie i konieczność przyznania się, że jest traktowana jak śmieć, z którym można robić co się chce. Że jej własny mąż..., że upodlenie… Milczała podczas oglądu obrażeń. Udzielała wyłącznie krótkich rzeczowych odpowiedzi na zadawane pytania. Tylko niezbędne słowa.
- Czy wie pani, że często obdukcja pogarsza sytuację osoby bitej? Wzmaga się agresja drugiej strony. Druga strona się mści. Czy jest pani pewna, że pani chce...? – zapytał doktor.
- Muszę. To już drugie pobicie w przeciągu kilku miesięcy. Nie mogę tego tak zostawić, bo on nie zaprzestanie… – odrzekła.
Lekarz spisywał ślady, które zostawiły pięści na ciele Joli: rozległy miękki guz na potylicy, krwawe wylewy i zaczerwienienie pod prawym okiem, zaczerwienienia i wylewy na klatce piersiowej, rozległe odarcia naskórka i skóry na kolanach (ciągnął ją po dywanie, aż na kolanach pojawiła się krew). Kiedy lekarz skończył opis, powiedział:
- Płaci pani połowę należnej kwoty. Nie mam sumienia od pani więcej...!
Jola poczuła się jeszcze bardziej godna politowania, skoro tak bardzo wzbudza litość… Wtedy nie pracowała, była na urlopie wychowawczym, prowadziła dom i wychowywała dzieci. Starszy syn nie miał nawet trzech lat.
Następnego dnia udała się do prokuratury, opisała zdarzenia, załączyła lekarski dokument, zdała relację ... Musiała się zabezpieczyć przed ewentualnym dalszym fizycznym znęcaniem. I nigdy więcej takowe się nie powtórzyło. Z biegiem lat puściła w niepamięć, wybaczyła, chciała, by synowie wychowywali się w pełnej rodzinie, by mieli ojca. No i kochała… POMIMO… Pomimo tego, że po pierwszym pobiciu, wyprowadziła się do rodziców razem z dziećmi, a on ani razu nie spróbował skontaktować się, odwiedzić dzieci, dać na ich utrzymanie choćby złotówki… Nawet zasiłek rodzinny zostawił we własnej kieszeni. Po tym miesiącu Jola pojechała z tatą do domu, aby spakować i zabrać swoje rzeczy. Padł wtedy na kolana i zaklinał:
- Już nigdy więcej, przyrzekam, nigdy więcej… Wróć!
Wróciła, dała szansę jemu, sobie i dzieciom, na dalsze wspólne życie, na naprawę relacji, na prawdziwą rodzinę. Mąż przypieczętował swoją dobrą wolę prezentem – lakier do paznokci, szminka i perfumki kupione w Peweksie. Tym gestem w swoim mniemaniu zmył winę. Zaczęli od nowa.
Wieczorem przyszła w odwiedziny teściowa. Nie wiedziała, że Jola jest z powrotem w domu. Była zmieszana, szybko wyszła – po kilku zdawkowych słowach, po zapytaniu:
- Jesteś?
- Jestem. – Odpowiedź Joli była krótka. Wiedziała, że teściowej wstyd za słowa, które wyrzekła wcześniej:
- Nie będziecie razem. Jedno głupie, a drugie nerwowe. Mądra kobieta umie męża owinąć wokół paluszka. Pamiętaj, to tobie samej z dziećmi będzie gorzej w życiu, niż jemu.

Fragment większej całości

autor

grusz-ela

Dodano: 2014-05-24 00:18:22
Ten wiersz przeczytano 1502 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Bez rymów Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

Halina Kowalska Halina Kowalska

U nie których wstyd przed otoczeniem powoduje
ukrywanie prawdy często wyznają"żeby pił, bił nie
zostawił i do końce ze mną był"...tragiczne
to.Pozdrawiam serdecznie.

grusz-ela grusz-ela

Złudzenia można wybić z głowy.
Dobrego dnia, Andreasie.

andreas andreas

Elu,pod tym Twoim tekstem zacytuję bardzo
przygnębiający rym Sztaudyngera:

"Niech nas statystyka nie łudzi,
niewielu jest prawdziwych ludzi."

Pozdrawiam jednak optymistycznie.

grusz-ela grusz-ela

Witam. Dziękuję za czytania.
Pozdrawiam.

karaszpiekla karaszpiekla

Podobno Maksym Gorki powiedział
"Człowiek to brzmi dumnie"
Czy my mamy prawo być dumni?

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

Na szczęście kończy się era
Tak zwanego damskiego boksera...

Pozdrowionka...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ludzie słabi psychicznie, używają przemocy. Ponieważ,
nie mają żadnego innego argumentu. Dobrze, że o tym
piszesz. Takich próz życia więcej, być może dotrze do
właściwych osób. Jak do tej pory, świat jest ślepy i
głuchy. Istny paradoks! Gratuluję Ci grusz-elo odwagi,
pisz...bo piszesz wyjątkowo pięknie. Pozdrawiam!

alina-ala alina-ala

-obywatel69 -- możesz wierzyć lub nie, ale dla
niektórych jest to własnie oznaką siły i władzy...

obywatel69 obywatel69

Facet który bije kobietę to tchórz do kwadratu

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »