NIKI - HISTORIA IMIENIA
'matka' przejaskrawiona
przybiła wzrok
spuszczając głowę
egzystencja
cień zamkniętej księgi
ociera się o czubek włosa
powietrzem z odzysku
pachnie smród
tęchnie wiara radosna
tutaj nie znajdzie posady
a drzwi ...
po strzale kolanem
rozsypują swoją dumę
na bezznamienne istnienia
Braci NIKI’ch
autor
chaka
Dodano: 2005-08-14 11:28:35
Ten wiersz przeczytano 325 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.