Nikt
Znowu skrywasz swe łzy wśród dłoni
I dotrzeć do siebie nie pozwalasz nikomu
Cierpisz i umierasz jak ja – po
kryjomu
Zanurzając się w czarnej śmierci toni
Nikt przecież Cię nie zrozumie
Nikt przecież pomóc Ci nie może
Musisz żyć z tym w cichej pokorze
Lub umrzeć w cichej zadumie
autor
polon
Dodano: 2006-10-18 18:25:42
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.