Nikt nie słyszy wołania
Zagubiona we własnym świecie,
W cieniu własnego cienia,
To nic nie zmienia,
O zmroku i rano ... nigdy,
Nie wie czego chce,
Czy tak to skończy się?
Przechadza się spokojnie,
Po minionych chwilach,
Skacze z kamienia na kamień,
Zagłębia się w przeszłość,
Tęskni ... i tęskni coraz mocniej,
Za tym co było ...
Za tym co może się zdarzyć ...
Aż brakuje sił ...
Nikt nie słyszy wołania ...
Komentarze (1)
Czy nikt nie słyszy? hmm tego taki pewien bym nie był
:) w końcu ... sama wiesz :) wiersz zasługuje na coś
więcej niż bej ;] zresztą jak wszystkie twoje wiersze