Nim będzie za późno
Kosmyki mokrych włosów na twarzy,
zwierciadło, które wie o czym marzę.
Spotkanie, które nigdy się nie zdarzy.
zmarznięte dłonie ocierające łzę.
Brudny potok płynący po policzkach,
wymuszony uśmiech po 2 tabliczkach.
Posklejane słowami serce
obietnica by nie płakać więcej.
Zwątpienie okalające myśli człowiecze,
zostawiam siebie w Twojej opiece.
Nad swoim życiem przejmę kontrolę,
mimo, że strasznie się boję.
autor
Pesymistka94
Dodano: 2012-04-24 22:20:16
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Widzę że u Ciebie zmienny humor, lecz wiersz mi się
podoba. Trochę go poczułem.
Treść wiersza rozważanie o życiu
Nie łatwo kroczyć jest prosto
Wazny temat
p o z d r a w i a m
Trochę więcej optymizmu Edziu:)Pozdrawiam ciepło+++
Bardzo fajny wiersz, smutny i taki
prawdziwy...Pozdrawiam!