No i ma co chciał
Powtórka.Kto nie pamięta może się uśmiechnąć.
Chciał aby oczy miała brązowe,
rzęsami niebo z gwiazd omiatała.
usta mięsiste,ciepłe, różowe -
by jak bogini się całowała.
Chciał by jej sutki mlekiem pachniały,
dumnie z ogromnych piersi sterczące.
A nogi by zgrabne uda miały,
w biodra szeroko się wrastające.
Chciał by w miłości uległa była,
dzieci rodziła piękne i zdrowe.
męża słuchała,mało mówiła -
więc los mu oddał,
-
-
-
-
-
-
-
za żonę krowę...
Komentarze (17)
Dobre,uśmiałem się.A te trzy kropeczki za
"krową"-cacane.
Pozdro Stumpy.
Nie spodziewalam sie takiego zakonczenia.:)
Wesoly z humorkiem wiersz.
Pozdrawiam serdecznie, dobranoc:)
A ta się doić nie pozwoliła, bo to Milka była...
pozdrawiam serdecznie
Supr:)
Dziękuję za obecność u mnie:)
Pozdrawiam Stumpy:)
Chciałby?
:))))
Brawo! Fajnie, za dużo chciał, to i ma:))
:):):):))))))))))))))))))))
Brawo!
hahaha ubawiłeś mnie setnie!
:))))) Udanego weekendu życzę.
:)))) Pozdrawiam:)
:)
To teraz musi być zadowolony :)
Pamiętam ten wesoły wiersz:)) Miło było przeczytać
pnownie. Pozdrawiam.
myślę, że jeszcze do tego
placki są często u niego...
+ Pozdrawiam serdecznie
Dobry na poprawę humoru :) Lekko się czyta ;)