Noc przedziwna
Dla Kogoś
Gdy Mikołajki pod oknem Ci zapukają,
Zamknij drzwi i schowaj się przed
zgrają.
Ciemność Twoją chatę całą wnet ogarnie,
A każdy będący poza nią skończy marnie.
Do Twojego domu pragną zawitać upiory.
Nie myśl tylko, że jesteś psychicznie
chory.
Są one prawdziwe jak mysz w brzuchu
kota,
Jak żyjący w starożytnej Sparcie biedny
helota.
Belzebub wejdzie w Twoje skromne progi.
Twą duszę posiądzie na wieki wieków.
I od tej pory zejdą się Wasze drogi.
Czeluść Cię połknie do robienia jęków
I usługiwania Lucyferowi.
Lepiej już się pozbądź swych lęków.
Komentarze (3)
interesujący :D czytałam go już dzisiaj w książce,
opowiadaniu raczej :)
Ciekawy... "+" za pomysł..
"Lepiej już pozbądź się swych lęków" - no i przerwałeś
mroczną aure wiersza;P