Noc utkana pragnieniami
Noc utkana pragnieniami
Bezsennością się pożywia
Ból się rodzi z tęsknotami
I do świtu aż przeżywa
Dzień też ulgi nie przynosi
Bardzo cierpi ciało całe
Jak to długo można znosić
Myśli też mam obolałe
Kiedy oddech twój zobaczę
Dotknę zapach podniecenia
Ja się szczęściem swym rozpłaczę
I nie wniosę zażalenia
autor
DARIUSZ
Dodano: 2014-11-20 12:32:48
Ten wiersz przeczytano 1079 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Wspaniały wiersz, naprawdę mnie poruszył.
Bardzo ładnie :) Pozdrawiam
Powiem ładnie i zapunktuje.
Pozdrawiam.
Piękny wiersz o tęsknocie i pragnieniach.Pozdrawiam
serdecznie:)
.. noc utkana pragnieniami... może czas zacząć
zaspokajać te pragnienia...
po- ZDRÓWKA...
Taka noc,to jest coś:)
Bardzo ładny wiersz,z nutą humoru.
Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo fajny :) i komentarz karla tez niczego sobie
hehe :) Pozdrawiam
czekam nocy jak zbawienia,
by Twe ciało pieścić, głaskać
i poczekam też na bis...
gdy z radości będą klaskać.
Pozdrawiam sedecznie
dzięki za pomoc :)
"Noc utkana marzeniami" daj koniecznie jako tytuł
Twojego wiersza:)Przyciągnie tłumy:)
Pięknie opisałeś uczucia i emocje, a ta noc utkana
marzeniami-cudeńko:) Pozdrawiam serdecznie:)
Ladny udany wiersz pozdrawiam