Noc zimowa czyli ostatnie podrygi
Już podobno zima za nami,
A tu śnieg wali gęsty, jak wata.
Ech pojechać trojkoj z bubiencami
Na kraj świata!
Zima pragnie pozostać do maja.
W człeku budzi się dusza artysty.
Hajda trojka nocz' maroznaja,
Snieg puszystyj!
Białe pola, śniegiem malowane,
W górze księżyc i gwiazdy lśnią złoto,
Ale śnieg ten nadchodzący ranek
Zmieni w błoto...
autor
jastrz
Dodano: 2021-03-19 05:21:21
Ten wiersz przeczytano 901 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Ja chyba mam wmontowanyjakis zboczony czytnik
politycznospoleczny: coz ty winien, ze o pieknej
sannie zimowaporą - nocny kulig - tozto norama ,ze
roztopy nadejda. - A jasię doszukuję znaczenia -
prypisująć barwy moralne, spolecne zwyczajnemu
posniegowemu blotku.
Pozostańmy w klimatch jesienina i puszkinowskich:
bardo ladny wiersz, a złosliwosc z roztopami - mogles
nam odpuscić.
ale - jaezelizima- piekan zimqw moescie - to chyba
musi być Rasija. - ćoz onawinnaze carska i zaborcza? -
cożwinna aura? - Zboczony jestem:)
Nie lubię zimy, ale czytajac Twój wiersz
polubiłam:)Pozdrawiam Michale:)
Czasem pytam się sam siebie spoglądając na liczbę
punktów pod niektórymi wierszami, gdzie ci lidzie oczy
mają? Ale z drugiej strony czuje się wtedy że jestem w
super towarzystwie. Pozdrawiam z plusem:)))
Witaj.:) Czasem zazdroszczę Wam tej zimy.
A wiersz bardzo, bardzo poetycki, w swoim przekazie i
bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.:)
pięknie mkniesz saniami ...w zaprzęgu w zimowej
scenerii ...ale czas na przebudzenie ...
Zanim przyjdzie kolorowa wiosna
i zachwytów będzie bez miary,
musi nastać też pora doczesna,
by uwierzyć w te cuda i czary.
To jak w życiu, kiedy nudą wieje,
gdy się człowiek niczego nie uczy,
bo totalnie nic się nie dzieje.
Lepiej stękać i nieco pomruczeć? :)
Tamte trojki poszły w zapomnienie,
ta biel śniegu zaraz nam stopnieje, teraz po nich już
tylko wspomnienie
i po błotach się magia zadzieje. :)
a na dalekiej Kołymie
mróz i lód latem i w zimie
W tej poezji jest ukryta kobieta - tak piękna, jak
Tatiana Samojłowa.
Wyczekiwanie chwili, w której przylecą już wszystkie
żurawie.
Aż każdy bieżący dzień będzie można przejrzeć paletą
woni niesionych wiosną, nie tylko od morza.
Michale, pozdrowienia.
Witaj...za dwa dni wiosna radosna wyschnie błoto
kwiaty zakwitną...pozdrawiam.
Za tydzień ma się zmienić na uroczą wiosnę. Jeszcze
trochę i powitamy prawdziwa wiosnę. U mnie te dudne
wiatry wieją jak opętane, ale to na zmianę pogody.
Pozdrawiam.
U mnie też biało, ale to lubię bo nocne spacery po
lesie prawie jak w dzień. Pozdrawiam
Romantyczny przekaz (do przedostatniego wersu). Miłego
dnia:)
Wiesz, w marcu jak w garncu, a kwiecień - jak to
kwiecień będzie przeplatać - trochę zimy, trochę lata.
oj tak, pierwszy raz od wielu lat daje nam w kość.
Zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, a nam
wiosna
już się marzy. Takie są marca walory. Pozdrawiam
serdecznie