nocą
dziś wieczorem
zgaszę lampę przed wejściem
wszystkie gwiazdy
schowam w wiklinowym koszu
księżyc
odwrócę na drugą stronę
nie muszą już oświetlać
drogi do mojego domu
przecież
i tak nie przyjdziesz
autor
Madalka
Dodano: 2014-10-17 12:05:00
Ten wiersz przeczytano 1015 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Nie gaś, może zajdzie ktoś inny. Pozdrawiam.
Piękny i smutny wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
smutny jakby zgasła nadzieja a przecież tak nie jest
pozdrawiam
Smutny... Przejmujący do głębi... Pięknie to
napisałaś!
Oj ale smutkiem i pesymizmem zawiało w Twoim wierszu
A może jednak wszystko się odmieni i przyjdzie ...
Nie gaś gwiaz i księzyca blaku niech roświetlają do
Ciebi drogę :)
Pogodnie pozdrawiam i pięknie dziękuję :)
Bardzo smutno,ale pięknie napisany wiersz.
Mimo,że teoretycznie wolę rymy,to Twoje wiersze białe
bardzo lubię czytać.
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutno Madalko. Pozdrawiam.
Miniaturka ciekawa nie trać nadziei...pozdrawiam.
Przyzwoity utwór.
Piękna miniaturka:)
A może jednak nie gasić
pozdrawiam:)
Czas pakować "manatki" i porządnie się wyspać:)
Fajny:)
Teraz na pewno czytałabym z większym zainteresowaniem.
Puenta nie powinna być tytułem :)
Tak myślę...
no dobrze, niech Wam Kobitki będzie: zmieniłam według
Waszych sugestii. Tytuł też, chociaż nie wiem, czy na
lepszy ;-))
Ładnie, choć smutno siedzieć w takich ciemnościach.
Gdyby wiersz był mój zatytułowałabym go właśnie
"Ciemność".
Miłego dnia.