Nocą na zapałakach powieki...
Nocą na zapałakach powieki spoczywają,
W dzień odsypiam ich długość,
Z nadzieją, że kolejną czerń przeżyją,
Dla mnie dzień nie istnieje,
Po cóż mam deptać po waszych odciskach,
Jeśli mogę ukryć sie za firaną rzęs,
Ścisnąć swój świat cienką powieką?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.