nocami mieszkam w twym domu
nocami mieszkam
w twym domu
krzątam się
po twej kuchni
a w piekarniku rośnie
ciasto cynamonowe
nocami w twoim
salonie
tańczę przy oknach
otwartych
na ogród
a potem z lampką
wina
siadam w twoim
fotelu
i czekam
aż wreszcie
głośne pukanie
lecz to nie ty
to tylko świt
chce wtargnąć
do mej sypialni
puka w me okno
wyrywa ze snu
oczy otworzyć każe
nocami i tylko nocami
wciąż jeszcze mieszkam
w twym domu
Komentarze (7)
nie ma jak samotnosc, bardzo boli, nie do zdarcia z
pamieci....nie ma jak wspomnienia, tylko one trzymaja
przy zyciu....
też słysze pukanie ;p
ale pukanie nocy
wiersz świetny, taki rzezcywisty, a jednak inny, ma
"to coś"
może to ta lapmka wina mnie oczarowała ....
Wiersz - tęsknota za tym, co odeszło, ale mieszka cały
czas w pamięci.Ładny, ciekawy, choć nostalgiczny
wiersz.
Obraz pięknie malowany- słowem-to w Twoim wykonaniu
nic nowego, ale na obrazie- tęsknota.
przepięknie oddana tęsknota za starym domem, za tym co
było. Tylko nocami we wspomnieniach możesz przechadzać
sie po dawnym domu, piec ulubione ciasto , siadać w
fotelu- po prostu mieszkać w tym domu ze wspomnień.
Zgadzam się...ciekawy sposób przekazania myśli. Zmusza
do myślenia.
Piekny wiersz, subtelne obrazy i ciekawy przekaz.
Rzadko czytam tutaj takie wiersze.