Nocne chichoty
Błąka się pusty śmiech po pokoju
szydzi z nieudolności myśli
na przekór wenie
chichocze, pełza i się łasi
przeklina niemoc
sapie i ciężko oddycha
nie chce pisać rymowanek
które pchają się nieproszone
to zbyt łatwe
Śmiech - pośpiech
zazdrości białym wierszom
drapieżnie je wyrywa z pamięci
nagle wszystko cichnie
milczenie dźwięcznie ożywa
maluje gwiazdy wyobraźnią
noc snem woła
autor
Xenia1
Dodano: 2017-09-14 12:35:04
Ten wiersz przeczytano 1282 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Bardzo interesujący. pzdr
Interesująca refleksja, pozdrawiam :)
*fajny! Przepraszam za literówkę piszę z tel :-),
Bardzo gajny wiersz :-)
w tytule chyba literówka
daj w tytule lp. pojedynczą i
opuść "śmiech" w pierwszym rzędzie
tak czytam
:)
w bezsenne noce najlepiej piszą się wiersze same
przychodza do nas rymowane białe wolne i szepczą do
ucha dziś pisz to co serce dyktuje:-)
pozdrawiam
Potrafi Pani obudzić wyobraźnię
noc odskocznią.
Pozdrawiam serdecznie
A te noce będą nasze,
Nasze będą też wciąż dni,
Jednak nocą żyje się inaczej,
Może jakiś wierszyk wymyślisz mi..
Bardzo fajny ten Twój wiersz. Może właśnie nocą
napisany?. Miłego popołudnia. Pozdrawiam...
nieażne- biały czy rymowany, dyktowany jest
wyobraźnią.
Nie ma alternatywy to czy tamto,
jak między siamto i owamto.
"nie chce pisać rymowanek...
to zbyt łatwe" :) Powiedzmy.
Miłego dnia.
"Nocne chichot" nocny
albo, nocne chichoty :)
Czy tytuł nie lepiej by brzmiał "Nocny chichot?
Pozdrawiam