Nocne niepokoje
I znów ten lęk,
ciągłe obawy
choć ludzie mówią,
że nie ma sprawy.
Bardzo się boje,
tego co będzie,
że to co było,
znowu nadejdzie.
Choc teraz radość
przenika me serce,
to miotam się nadal
w tej ciągłej udręce.
Pamiętam jak kiedyś
to sie zdarzyło,
jak to co piękne,
dla nmie smutkiem było.
Gdy znów to wróciło,
tak się przestraszyłam,
bo dobrze pamiętam,
jak kogoś skrzywdziłam.
Ty mnie zapewniłeś,
że wszystko się ułoży,
że to co kiedyś było,
już się nie powtórzy.
Po co mi to było,
ta chwila w mym życiu,
teraz przez to wszystko
siedzę gdzieś w ukryciu.
Boje się by znów,
to wszystko nie wróciło,
by to co kiedyś było
znów się powtórzyło.
Komentarze (1)
Popraw w 16 wersie poza tym bez zastrzeżeń bardzo
ładny wiersz.