nocni...
przychodzą minutę po skończeniu świata
szeptem za uchem gniotąc pościel
choć mieli mieszkać w polnych kwiatach
do mnie im bliżej łatwiej prościej
myszy swą bielą zadziwione
koń co na drutach linę plecie
i zimno niosą że aż płonę
i ciemno że oczami świecę
arytmia wiary dla powtórek
z wyboru albo jego braku
lecz ty stań za mną żywym murem
pijaku
polski pijaku
autor
z nick-ąd
Dodano: 2008-05-18 08:55:32
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ciekawa niebanalna treść wiersza jest jego zaletą.
bardzo dobry wiersz biały i sens o zmarnowanych
szansach ludzi Wyrazy uznania