Nocny kot Schrödingera
Gdy wszyscy na dobre i złe zasną,
kot Teresy... nie - mój!
... wychodzi z siebie i idzie na miasto
-
uczciwie: pół na pół.
Księżyc nad Poznaniem... nie - Wa-wą!
gra mu na wąsach serenadę
i jakby przestrzeń i serca rozdarto
słyszy ją z nas każde.
W takiej chwili niedoczekanej,
całuję Ją... nie - Ona mnie!
.... i kot jest u Niej nocą nad ranem,
a u mnie późnym dniem.
Wreszcie kur nam razem pieje,
ten sam w sercach płonie żar
- kot wraca z księżycem do siebie
i znów brakuje nas nam.
---
https://www.youtube.com/watch?v=fqbcouYydv0
&feature=youtu.be
Z okazji Światowego Dnia Snu, życząc
wszystkim zawsze cudownych.
Komentarze (17)
Takie wędrówki kocie.. pobudzają..
Pozdrawiam serdecznie...
Bardzo fajny wiersz, przeczytałem z przyjemnością + i
Dobrej nocy.