Nocny lot
kruchość istnienia
ład wyłoniony z nocy
bezużyteczne bogactwo, dziwne stany
upojenia przed śmiercią
więź, która każe pamiętać o dwojgu
rozbitkach
myśl zmagająca się z niemocą rąk, z siłą
wyobraźni, z fatum które jet w nas
niewidzialny świat w którym powstają
światy
samotność
doświadczenie żywiołu jak myślącej
istoty
pragnienie kontaktu i światła
Komentarze (4)
doświadczenie żywiołu jak myślącej istoty..
interesują Twoje wersy..
niby każdy o czym innym.. niby każdy to zamknięty
świat.. a jednak otwarty i.. wspólny
emocjonalność to nic innego, jak czerpanie z
Jedności, bo jesteśmy jednym :)Kruchość, gdy sama
niezespolona pozostanie samotna, gdy brak pragnień
zjednoczenia Pisałeś jesteśmy wszystkim /wiara i Jej
sens/ a jednak wątpliwości To nasze ego nie odczuwa,
tylko bada w locie, stąd zabieramy sobie światło,
inaczej jasne widzenie drogi :) Dziękuję Poeto
Pozdrawiam ciepło To jest zaczepny wiersz i bardzo
dobry, aby niedomówieniem dotknąć sedna.
piekna rozbrajajacy wielka głębia pozdrawiam
serdecznie +
piekna rozbrajajacy wielka głębia pozdrawiam
serdecznie +