Nocny spacer z psem u nogi
Wyszedłem na wieczorny spacer,
Przewietrzyć głowę, mam płytkie sny.
A tu do nóg mych psisko skacze,
I gryzie wściekle jak ktoś zły.
Nie miał kagańca przy swym pysku,
Choć prowadzony był na smyczy.
Doszło do rany, krwi wytrysku,
Właściciel jednak na mnie krzyczy.
Że łażę bardzo dziwnym krokiem,
I ruchy czynię podejrzane.
To jak mam chodzić, może bokiem,
Sam też zrobiłem sobie ranę.
Prosiłem pieska ugryź w nogę,
Najlepiej rozszarp już całego.
Wybrałem przecież prostą drogę,
Nie robiąc ciałem nic zdrożnego.
Teraz ten kłopot mnie dotyczy,
Długie leczenie, chorobowe.
W pracy się z takim nikt nie liczy,
Zwolnienie pewnie już gotowe.
A ten idiota, co pieska ma,
Nawet nie myślał cóż uczynił.
Choć problem pewnie dobrze zna,
Woli tym błędem innych winić.
Dziś nie wychodzę już wieczorem,
Pomny przykrego doświadczenia.
Czemu mam spotkać znów z potworem,
Który spacerów nie docenia.
Komentarze (12)
Czemu mam spotkać znów potwora ... lub... spotkać się
znów z potworem ... tu należy coś zmienić . Dobry,
życiowy wiersz . Bo nie masz bata na pana .
Bardzo ładny wiersz napisany z humorem. Czyta się go
lekko i rytmicznie. Wiersz ten pobudza wyobraźnię
czytelnika.
Forma wiersza bardzo dobra. Rymy zgrabnie dopasowane.
Fajny wiersz z humorem i nie tylko, pozdrawiam.
Tak bywa niekiedy, niestety! Ładnie opisałeś niemiłą
przygodę :)
Okazuje się, że to też dobry temat, lekko rymem
podany!!! Pozdrawiam !
Zgodze sie bo jak inaczej kiedy zwróciłam uwagę panu
był obrażony twierdził że ludzie bardziej gryza i jak
tu z takim dyskutować.
Temat na czasie bo takie historie się zdarzają,jednak
najwięcej winy ponosi nieodpowiedzialny
właściciel,świetnie napisane,pozdrawiam
aż strach się bać... świetnie mi się czytało,
pozdrawiam
Podoba mi się. Nie jest to może poezja przez duże "P",
ale nawet zgrabnie podane przeżycia duszy poety, który
po nocy spać nie może i wychodzi na spacer. A przecież
"porządni ludzie" tak późną porą nie spacerują. To co,
ma ich pies pogryźć?! Ta historia z pozoru prosta da
się odczytać na wiele sposobów. Zasłużony głos.
Pięknie podany problem z właścicielami psów!
Pozdrawiam!
Piękny wiersz .Masz lekkie pióro . Duży pozytyw +
Brawo!
Ciekawa historia, ładny wierz. Brawo+!}