Nocny taniec
Nastaje hebanowa pora
Gdy on tak zakochany
I ona z miłości chora
Żeglują w aksamicie
Miedzy planetami
Rysując delikatnie palcami
Zarys gwiazd ,księżyca
W aksamicie czerwonym
Płyną w rajskim bezkresie
Ukojeń ,rozkoszy spełnionych
Odnajdując swe szczyty
Szeptem otulone
Pocałunkiem gwiazd siane
Uniesienia kochanków
Tańcem ciem owiane
autor
wredotka
Dodano: 2009-11-14 00:05:02
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Śliczny wiersz - jak przedłużenie rozkosznego weekendu
:)) romantyczny, rozmarzony i bardzo zmysłowy -
pozdrawiam :))
ładnie tańcujecie, radość siejecie... brokatem gwiazd
obsypujecie- bo wiecie dokładnie czego chcecie....
zmysłowo u Ciebie...pozdrawiam...
Cudowny taniec. Oby każdy choć raz tak zatańczył.
subtelnie i uroczo. z rozkoszą zgodzę się na taki
taniec:)
I JAK SIĘ NIE ROZMARZYĆ:)
zmysłowo i delikatnie :)
plusik
Ładnie opisany taniec;)pozdrawiam
uroczy taniec...rozmarzyłam się:)
taki delikatny i subtelny..ladny
I w dzień i w nocy ten taniec nas zauroczy-pozdrawiam.