NOCY PRAGNĘ WYSZEPTAĆ TAK
Noc tak prędko nadchodzi
czuję jak
unosi mnie do nieba bram
jej cudowny zapach i smak
czerniejących ust…
przenika me ciało
Jest jak ogień w moim sercu,
który wciąż mocno płonie
Jest jak woda źródlana,
którą nieustannie pragnę pić
Ta noc jest
westchnieniem
spragnionych ust…
Jej pragnę wyszeptać "tak".
Komentarze (2)
Noc - jedyna przyjaciółka, która nie zdradzi,
systematycznie wraca i kołderką przykrywa, chowa
przed złym okiem i marzenia roztacza .... ach,
rozmarzyłam się...
Piękna przenośnia o ukrytym znaczeniu, kto czyta ten
się doczyta.