Nostalgia
Jakże pragnę muzyki przeszłości,
dźwieku smyczka
w pudle skrzypiec schowanych,
tych radosnych, kojących igraszek,
polnych stworków w koncercie jedności...
jakże pragnę powrócić do świata ,
jakże pragnę , żyć na nim...
Cóż zostało , wspomnienie zamglone,
głowę nici srebrzyste spowiły,
rzeźba twarzy w grymasie niemocy
maską ciemną zakryła wybrańca...
i to życie nadziei...
ciemny zarys szańca...
autor
Wyciszony
Dodano: 2006-11-01 09:03:30
Ten wiersz przeczytano 365 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.