Nostalgicznie jesienią
... i jesień w pełni nas objęła, bez naszej chęci... a lata w tym roku tyci-tyci było...
Gdybym ja mógł posiąść
moc Wszechmogącego,
przegnałbym tę jesień
z dnia późnorocznego.
Przegnałbym tę jesień,
z melancholią w parze,
a dekretowałbym
wiosny czar w nadmiarze.
Chcę też letnią porą
życiem się radować,
zaś prozę jesienną
za horyzont schować.
Przyjdzie taka chwila,
że mnie jesień schwyta.
Byle jak najpóźniej...
Życie mi nie zgrzyta.
autor
zetbeka
Dodano: 2017-11-11 17:35:20
Ten wiersz przeczytano 833 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Witaj. Jesien w przyrodzie, szczegolnie w jej
pierwszej fazie jest bardzo piekna, dopiero nagie i
chlodne listopady odzieraja nas pozytywnej energii.
Zycie ludzkie doskonale odzwierciedla zmieniajace sie
pory roku. Roznica polega jedynie na tym, ze zima dla
czlowieka jest ta ostatnia... chociaz nie koniecznie,
zaleznosci od wierzen. Moc serdecznosci.
Klimat ciepłolubny,
bez szarugi, słoty
niechaj by panował,
miast pory markotnej.
Jeśli deszcz, to letni,
a wiosenna burza,
po której tęczowe
smużki na kałużach.
Pozdrawiam pod sympatycznym wierszem, który mnie
przekonuje, bo za jesienią nie przepadam :)
Potrzebna jest ta jesień i jej melancholia :) nie
przeganiaj jej proszę :)
Pozdrawiam :*)
Ja podobnie
pozdrawiam
Gdybym miała taką moc,
to zrobiłabym to samo,
bo najbardziej kocham wiosnę,
a i lato od jesieni wolę, zwłaszcza gdy nam daje
słotę.
Serdeczności:)
... i to jeszcze jak odpowiada. Zwłaszcza że nikt mi
drugiego nie da.
Również pozdrawiam :)
Życie Panu odpowiada :D Pozdrawiam serdecznie +++