Nowe ciosy
Nie w stole zagrzebany,
szyderczy życia smak,
gaszący wszelkie nadzieje,
budujący szare ściany,
których ma nie przebić tak,
bo jest ich wiele.
Nie dla każdego,
nie w każdej chwili,
częściej spotykam dlaczego,
częściej szare rozczarowanie,
nie gasnące zdziwienie,
które nie przecina żyły,
zanim padnie następne zdanie,
każde będzie jednym z wielu,
każde to płomienie,
one znają drogę do celu.
Do serca nie z kamienia,
czasami szkoda że nie,
czasami powinno być stalowe,
choćby dla najgorętszego płomienia,
tego bardzo chcę,
ale dostaję tylko ciosy nowe.
Komentarze (2)
Życie doświadcza, nie ma co do tego żadnych
wątpliwości...+
Życie czasami pokazuje nam swoje negatywne oblicze.
Przedstawiasz ciekawe rozważania na jego temat. Myślę,
że ze stalowego serca nie mogłyby wypłynąć żadne słowa
zwane poezją. Pozdrawiam:)