Nowe plany
Do nucenia
Dziś Anastazy ma wychodne
to u nas w kraju staje się modne.
Czas pracy przecież nienormowany
więc się zaiwania na obie zmiany.
Niekiedy szefa ktoś uprosi
by dał dzień wolny i parę groszy.
Szef przecież kiedyś też był młody
zna wszystkie triki oraz podchody.
Sam by też z chęcią robotę rzucił
i z panienkami pobałamucił.
Żegnając się więc puszcza oko
idź Anastazy daj wreszcie spoko.
Nastek spogląda na sikora
wie że najwyższa na niego pora.
Zmyć się z zakładu z samego rana
każdy drobiażdżek uwzględnił w planach.
Niestety plany go zawiodły
taki już fart ma biedak podły.
Pies też gdy zerwie się z łańcucha
to nigdy sobie fest nie po grucha.
Anastazy nim ruszył w tany
wytrąbił z kumplem trzy bałagany.
Dalej niech każdy sobie dopowie
czy mu wychodne poszło na zdrowie.
Następny dzień znowu w kieracie
łeb pęka z bólu chyba to znacie.
Co teraz powie panience Krysi
czy ta daruje, czy się nie zlisi
Czy się umówi na spotkanie
i czy w ogóle przyjdzie na nie.
Dziś mimo iż ma ciężką głowę
Nastek już plany snuje nowe...
Komentarze (17)
"Umówiłem się z nią na dziewiątą,
zaraz wezmę od szefa a conto..."
Pozdro.
Nie zawsze jest tak jak coś zaplanować chcemy ale
zawsze można od nowa i tak bez końca
Miłego wieczoru