nowy początek
wchodziłam najwyżej jak się tylko dało
po schodach, schodkach
piaszczystej wyżynie
usiadłam, spojrzałam i pokochałam
te drzewa krzewy jedyne
widok o którym zawsze marzyłam
a teraz został mi pokazany
chociaż tak do niedawna nieosiągalny
umierać pora? czy żyć od nowa
natchniona nową nadzieją
chociaż inni się pewnie zaśmieją.
Z nową czystą kartką
po przejściach i z przyszłością
krocze pewniej niż zwykle
do nowego początku...
autor
agentkaa1
Dodano: 2016-01-27 23:09:00
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Osiągnąć nieosiągalne - to dopiero sztuka:)
Podoba mi się optymistyczny klimat.
Pozdrawiam