Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nowy Rozdział

upadłam na kolana
milczenie spowite ciszą
cóż mogę powiedzieć
znasz słowa myśli uczynki
zniekształcone prawdy
Co na Ziemi i w Niebie
szafowałam dobrem
w dwójnasób nie wróciło
los ślepiec prowadził
głuchy na wołanie
siedem lat posuchy
pomnożonych przez cztery
zaowocowało pustką
i gorzkimi żalami
powstaję z klęczek
zamykam przeszłość
idąc szybkim krokiem
na płonącą Sodomę
ostatni raz nie spojrzę
wyrwana z piekieł
odetchnęłam wolnością






autor

Donna

Dodano: 2015-05-25 12:53:56
Ten wiersz przeczytano 1173 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Biały Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (41)

Donna Donna

Zielona Dana dziekuje ci za Twoj komentarz. Wyjasnie
moze co chcialam powiedziec gdy napisalam

idąc szybkim krokiem
na płonącą Sodomę
ostatni raz nie spojrzę
oddalalam sie od Sodomy szybkim krokiem, praganac
pozostawic ja jak najdalej w tyle( czyli cale zlo
jakie mnie spotkalo) bojac sie nawet obejrzec zeby nie
zastygnac jak slup soli nie znajdujac sil aby pojsc
dalej i definitywnie rozstac sie z przeszloscia. Cenie
sobie kazdy komentarz i uwagi na temat wiersza.
Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie.
Zenek66 dziekuje za wizyte i przeczytanie. Pozdrawiam.

grusz-ela bardzo cenie sobie Twoje zdanie a jak jest
przychylne to od razu jakos mi lepiej. Pozdrawiam
serdecznie
Kazap masz racje, kazdy dzien przynosi cos nowego
zapisujac kolejna kartke w naszym zyciu. Dziekuje za
wizyte i pozdrawiam.
wena48 tutaj tez sie zgodze, stry rozdzial pozostaje
jak w przeczytanej ksiazce. Pamiec pozostaje ale moze
sluzyc jako przestroga. Pozdrawiam Cie bardzo
serdecznie.
Barbara Skorlutowska dziekuje ci za odwiedziny, jest
mi milo, ze wiersz Ci sie spodobal. Pozdrawiam
serdecznie.
44tulipan, tak co nas nie zabije to nas wzmocni.
Dziekuje za wskazanie tak oczywistych bledow. Zawsze
sprawdzam tekst i jakos nie widzialam braku tych
kreseczek. Marzy mi sie aby pisac na polskiej
klawiaturze. Poprawianie zajmuje mi sporo czasu.
Dziekuej za wizyte i pozdrawiam.
marcepani bardzo mi milo, ze cie zaciekawilam,
niestety zycie pisze najlepsze scenariusze. Pozdrawiam
Cie bardzo serdecznie.
Tadeusz Grzywacz, dziekuje ci za komplement, wiem
jednak ze duzo jeszcze musze sie nauczyc, ale mam
dobre wzory do nasladowania.Pozdrawiam serdecznie.
waldi332 juz zaczelam nowy rozdzial, nie jest jednak
latwo pozbyc sie nawarstwionych przezyc. Pozdrawiam
serdecznie
Zosiak dziekuje za wizyte. Serdecznie pozdrawiam.

Zenek 66 Zenek 66

Miło było przeczytać
Pozdrawiam

grusz-ela grusz-ela

Bardzo dobry wiersz, demono.
Pozdrawiam.

marcepani marcepani

przemawia, robi wrażenie, ciekawy - pozdrawiam.

zielonaDana zielonaDana

"...idąc szybkim krokiem na płonącą Sodomę..." - to
zastanawia. (na zatracenie?) Niby ta wolność w
końcówce, ale ja nie jestem przekonana, że
optymistyczny, natomiast ciekawy, intrygujący, dobry.

kazap kazap

każdego nieomal dnia powstają nowe rozdziały -
pozdrawiam

_wena_ _wena_

Stary rozdział zamknięty ale nie da się wymazać go z
pamięci. Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam :)

Barbara Skorlutowska Barbara Skorlutowska

pięknie te wiersz demona napisałaś pozdrawiam
serdecznie dziękuję za wizytę na moje stronie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Poprzez niepowodzenia i upadki stajemy się silniejsi:)

upadłam zgubiona kreseczka i w tytule:)

pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Piękny wiersz Demono,
a każde w nim słowo, to
poezja.
Miłego wieczoru:)

waldi332 waldi332

Zacznij nowy rozdział bo warto

Zosiak Zosiak

"odetchnęłam wolnością" ... :)
Pozdrawiam.

Donna Donna

Dziękuję wszystkim gościom za wizytę i pozostawione
komentarze. Pozdrawiam serdecznie
Januszek k. w slup soli zamieniłabym się gdybym się
odwróciła a jednak tego nie uczyniłam. Slup soli nie
może być murowany jak piszesz bo jest sola. Sodoma
jako miasto było murowane i spłonęło według przekazu
biblijnego.
Co do życzeń na Dzień Matki, być może zabrzmiało to
niegramatycznie ale większość i tak wie o co mi
chodziło. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Nel-ka Nel-ka

pomimo przeszłości wiersz napawa optymizmem, czasem
poprzez upadki jesteśmy silniejsi, i stać nas na
zmianę:):)

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

po latach posuchy
przyjdzie czas wilgoci
trzeba o to zadbać
trochę moi złoci:)

pozdrawiam pięknie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »