Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nowy Rozdział

upadłam na kolana
milczenie spowite ciszą
cóż mogę powiedzieć
znasz słowa myśli uczynki
zniekształcone prawdy
Co na Ziemi i w Niebie
szafowałam dobrem
w dwójnasób nie wróciło
los ślepiec prowadził
głuchy na wołanie
siedem lat posuchy
pomnożonych przez cztery
zaowocowało pustką
i gorzkimi żalami
powstaję z klęczek
zamykam przeszłość
idąc szybkim krokiem
na płonącą Sodomę
ostatni raz nie spojrzę
wyrwana z piekieł
odetchnęłam wolnością






autor

Donna

Dodano: 2015-05-25 12:53:56
Ten wiersz przeczytano 1169 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Biały Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (41)

maria35 maria35

Wolność jest bardzo cenna

Donna Donna

Dziękuję wandaw. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo dobry wiersz który do mnie przemówił i to
bardzo pozytywnie
Pozdrawiam serdecznie demono i oddychaj pełną piersią
bo zasłużyłaś :)

Donna Donna

Grażyna-Elżbieta dziękuję za wizytę i komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.

Vick Thor Vick Thor

OK. To miło, że mamy wspólnotę poglądów, mimo, że tak
pięknie się różnimy..

Donna Donna

Vick Thor jak napisalam we wczesniejszym komentarzu,
bardzo podoba mi sie Twoja interpretacja. Powiem
wiecej jest lepsza od orginalu. Jak najbardziej masz
prawo do wlasnej interpretacji. Absolutnie nie mam Ci
tego za zle. Jest mi milo, że znalazłeś czas na
analizę. Serdecznie pozdrawiam :)

Vick Thor Vick Thor

oczywiście, że zostaniesz przy swoim zdaniu - ja tylko
podałem, to co z twojej wersji odczytałem i jako
czytelnik mam niezbywalne prawo do własnej
interpretacji, która nie musi być zgodna z kimkolwiek
i czymkolwiek.Również kazdy czytelnik moich utworów ma
prawo do dowolnego odczytania przedstawianych treści.
Pozdro i siema. nara

Donna Donna

Vick Thor podoba mi sie Twoja wersja. Zostane jednak
przy swojej, zmienajac nie bylby to moj wiersz.
Dziekuje za wizyte i poswiecony czas. Pozdrawiam
bardzo serdecznie.

Vick Thor Vick Thor

msz;
upadłam
na kolanach milczenie
spowite ciszą
mogę powiedzieć; znasz
słowa myśli uczynki
zniekształcone prawdy
Tym
co na Ziemi i w Niebie
szafowałam
dobrem w dwójnasób
nie wróciło
los ślepiec prowadził
głuchy na wołanie
siedem lat posuchy
pomnożonych przez cztery
zaowocowało pustką
i gorzkimi żalami
powstaję z klęczek
zamykam przeszłość
idę szybkim krokiem
do płonącej Sodomy
ostatni raz spojrzę
na wyrwaną z piekieł
Gomorrę
odetchnęła wolnością

Donna Donna

januszek.k :)
lasthope dziekuje za wizyte i mily komentarz.
Pozdrawiam serdecznie.
bo mini dziekuje za przychylne slowa i odwiedziny.
Pozdrawiam serdecznie.

lasthope lasthope

wiersz bardzo głęboki, przemówił do mnie:) warto
szukać tego Twojego oddechu wolności:)

janusze.k janusze.k

ps. Zartowałem bo wiersz jest bez interpunkcji
akiedy przeczytamy:
" / ... / zamykam przeszłość
idąc szybkim krokiem [ , ]
na płonącą Sodomę
ostatni raz nie spojrzę / ... /"
jest OK
podobnie jak z owym " sobie" :)
pozdrawiam serdecznie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

peelka zasługuje na szacunek, bo wyrwać się z
życiowego piekła nie każdy potrafi, wolność jest
nagrodą... :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »