Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nuta

Skoczyć na ratunek swej godności
Ryzykując otwarte złamanie kości
Nawet ból, przeraźliwy, samotności
Byle nie ustąpić truciźnie podłości

Lepiej mi skonać z głodu i zimna
Jak bezpańska stara wyleniała psina
Niżby ręka moja była zbrodni winna
Niżby duszą mą zawładnęła siła ciemna

Otoczony maszkarami w noc na pustyni
Gdzie nie chodzą nawet świeci Kapucyni
Odnajduje siłę jasną w dawidowej pieśni

Kolorowe kwiaty nadziei wtedy pączkują
Pszczółki w paski atomem nektaru, częstują
którego oczy nie widzą palce świata nie czują

Dodano: 2006-12-29 00:52:11
Ten wiersz przeczytano 689 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »