Nutka
na pięciolinii
nutki tańczą
wirtuoz w półmroku
taki smutny
skrzypce w jego rękach
płaczą
wylewając strumienie łez
z nich
płynie dźwięk
za oknem rozlewa się mgła
księżyc
już dawno poszedł spać
jeszcze tylko
w kominie hula wiatr
w rytmie
argentyńskiego tanga
miłość szalona
lampka wina
rozgrzewa krew
pijmy do dna
dotykam twoich dłoni
twarz promienieje
wyszeptałaś idziemy
zegar dwunastą wybija
ostatni pociąg ucieka
do domu daleko
zostań proszę
ta chwila do nas
należy
czy zgadzasz się
Autor Wadi
Komentarze (20)
< W SANATORIUM... >
Nutki tańczą, muzyka gra,
wirtuoz lekko zasmucony,
chciałby poczuć miłości smak
i przytulić się do żony.
Pewna Jadzia się uśmiecha,
miłość z niej kipi, że aż hej,
na telefon biedna czeka,
dzwoń mężu, bo Ci powie CZEŚĆ.
Z wirtuozem się umówi,
szybko do tanga zaprosi,
kiedyś go może poślubi,
bo miłość rozstań nie znosi.
Z moją LUBĄ tak to było,
do tanga mnie zaprosiła,
wiesz Waldku jak się skończyło,
nagle MIŁOŚĆ nas złączyła.
Wyciągnij przyjacielu wnioski i dzwoń
do Jadziuni przynajmniej dwa razy dziennie...
Fajny wiersz, oczywiście Twój.
Pozdrawiam. Miłej niedzieli :)
Witaj Waldi. Nastrojowo, zgadzam sie, ze szczesciu
nalezy wyjsc naprzeciw.
Moc serdecznosci
Waldi1- bardzo romantycznie, oddana treść! Dużo tu
przyjemnych walecji, jak na uczucia oraz miłość!
Pozdrawiam serdecznie!
Waldi, aż chce się powiedzieć, że szczęściu trzeba
sprzyjać:)
Ładna piosenka jak i wykonanie:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
słucham piosenek Stanisławy Celińskiej ... piękne
słowa i piękne wykonanie ...dobranoc wam ...
https://www.youtube.com/watch?v=KiQE71YUViQ