Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O, choroba!

Mama chyba zwariowała,
coś ją odmieniło.
Zamiast w kuchni stać przy garach
i dbać o rodzinę

nieustannie gdzieś wychodzi,
to do przyjaciółek,
to na fitness(co za moda?!),
zmieniła fryzurę,

nakupiła fatałaszków,
kosmetyków, butów;
książek (znów się zaczytała),
planuje podróże,

a mnie - ukochane dziecko
zostawia (wyrodna!).
Mówi - moja ty trzydziestko
sama gotuj obiad,

zarób kasę, zrób zakupy,
weź się za sprzątanie,
nie zapomnij o rachunkach...
Czy to uleczalne?

Dodano: 2016-07-17 10:05:19
Ten wiersz przeczytano 3175 razy
Oddanych głosów: 81
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (80)

waldi1 waldi1

nareszcie uczy kogoś mama rozumu ..lepiej późno niż
wcale ..

Adaśko Adaśko

Aniu, bardzo mi się podoba ten Twój wiersz o Mamie.
Pozdrawiam serdecznie

marcepani marcepani

...i to jest właśnie zdrowe podejście :)

Isia05 Isia05

Witaj Aniu.....Wiersz świetny - nic ująć nic dodać, a
mama też ma prawo, do chwil spokoju. Pozdrawiam
serdecznie i pięknie dziękuję, za sympatyczny
komentarz (doceniam).

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

lepiej późno niż wcale
wreszcie mama odcieła pępowinę
pozdrawiam :)

Jastrząb0707 Jastrząb0707

Tak fajny wiersz przynosi uśmiech Mój syn też się
nieraz dziwił jak to możliwe żeby coś za niego nie
zrobić.Pozdrawiam serdecznie.

_wena_ _wena_

każdy czas jest dobry na zmiany...
miłej niedzieli

Zosiak Zosiak

Z tej "chorby" nie należy się leczyć :))
Miłego dnia.

Dystyngowany Pan Dystyngowany Pan

Jedyny komentarz, jaki przychodzi mi na myśl - to
uśmiech. Który zresztą wraz z głosem zostawiam.

:)

lotka lotka

Jak najbardziej uleczalne! :-)
Ale to od nas, trzęsących się nad latoroślami, wiele
zależy :-)
Brawo Mama! :-)

DoroteK DoroteK

bardzo trafna ironia :-)

Ola Ola

Musze ja tak zrobić, zacząć z domu wychodzić
Pozdrawiam Aniu:)

AMOR1988 AMOR1988

Super wiersz, ciekawa, życiowa treść

Koncha Koncha

Mama nareszcie dorosła do odpowiedzialnego
macierzyństwa.
Lepiej późno, niż hodować w domu jemiołę, która nie
przynosi szczęścia.
Nadopiekuńczość nie pomaga dziecku w wejściu w świat
dorosłych.
Pozdrawiam Aniu, życząc miłej, słonecznej niedzieli:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »