*Obcość*
mówił Słowacki i Mickiewicz
- a ja mówić nie mogę
czarnymi z rozpaczy rzęsami
duszę słowa
milczące i obce
- są ich
anioł nadziei odleciał
wygnały go moje czarne rzęsy
co sklejone od łez
porzuciłam na brzegu
nagich wysp mojego szczęścia
- obcość pióra zabija
Istnieć, to znaczy zmieniać się, zmieniać sie - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskończenie tworzyć samego siebie.
autor
*Agata*
Dodano: 2005-03-18 14:36:08
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały
Klimat Melancholijny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.