OBCY - przybysze i diabły
Otwierając oczy każdego dnia
Widzę ciemność i podłości świata
Obraz piękna mrok przesłania,
Ktoś resztki szczęścia z ulicy zamiata.
Gorzka łza płynie jedna za drugą.
Strach przed ludźmi i przybyszami
Zakreśla się wyraźniejszą smugą.
Idzie w mą strone diabeł z towarzyszami.
Tak mocno ranią i z blotem zrównują.
Mocne uderzenie w twarz ręką szatana.
Nad słabszymi psychicznie panują.
Cześć i chwała obcemu oddana.
Oczy nie mają już sił na łzy,
Słone zamieniły się w kamień wielki.
Każdy staje się w tym świecie zły,
Skazując innych na tortury i męki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.