obiecaj
kiedy jesieni powierzę smutki
i gdy wraz z deszczem popłyną łzy
w uścisku ramion mocno mnie zamknij
uspokój sny
gdy zaszeleszczą deptane liście
i gdy nadziei poczuję brak
wtedy mi powiedz że kochać będziesz
przez cały czas
a kiedy szczęście z wiatrem uleci
i echem będzie po polu gnać
ty mi obiecaj że będziesz przy mnie
po prostu trwać
Bardzo dziękuję- wczoraj niestety nie miałam łączności że światem :) Z Wami moje wiersze pięknieją! To jak wizyta u kosmetyczki:)))
Komentarze (37)
Bardzo mi się podoba! Pozdrowienia :))
Pieknie:)
Pozdrawiam:)
Piękny wiersz Jozalko- nie potrzebuje zabiegów
upiększających, posiada swój naturalny wdzięk:)
Miłego dnia:)
czasami bardzo trudno dochować obietnicy - pozdrawiam
Jozalko,lubię Cię czytać.Miłych snów; może z Twojego
wiersza?
wiersz ładny:):) pozdrawiam serdecznie:):)
Na jesienne smutki obiecaj mi, że się uśmiechniesz i
przepędzisz łzy :))
Ciepły, rytmiczny wiersz, tylko zabrakło mi rymu w
pierwszej strofie:))
"ty mi obiecaj" ...i dotrzymaj obietnicy :)
Pozdrawiam, jozalko :)
piękna prośba.pozdrawiam
odpowiedzialność miłości ale ogólnie to lepiej chyba
unikać obiecywania i tylko zasilić się ochotą starania
Obietnica powinna przypominać tę unoszącą owocu pieśń,
lub nią być aż po kres ciernistej niepewności.
Ładnie, zgadzam się z spostrzeżeniami poprzedników -
pierwszą strofę można dopracować, będzie jeszcze
ładniej :)
Ładny wiersz.
W podobnym stylu, pisze tu wiersze lojka.
Pozdrawiam:)
Ciepło to napisałaś ...pozdrawiam:)