Obiecanki cacanki (pantum)
Wielkie nadzieje kojarzę z wiosną,
serce znów wali jak trampki w pralce;
schudnę co nieco, włosy odrosną,
będę ciasteczkiem, a nie zakalcem.
Serce znów wali jak trampki w pralce -
Julio wyśniona bzy się zabielą,
będę ciasteczkiem, a nie zakalcem,
kochankiem czułym niczym Romeo.
Julio wyśniona bzy się zabielą,
wybłękitnieją w lesie krokusy.
Kochankiem czułym niczym Romeo,
będę - przysięgam - conocnie kusił.
Wybłękitnieją w lesie krokusy,
zakwitnie miłość żądzą głęboką.
Będę - przysięgam, conocnie kusił,
żebyś nie miała kogoś na boku.
Zakwitnie miłość żądzą głęboką -
wielkie nadzieje kojarzę z wiosną,
żebyś nie miała kogoś na boku,
schudnę co nieco, włosy odrosną.
Komentarze (107)
Jestem pod urokiem tego pantum?
Arku, nie ukrywam wiersz porywa, mimo że to obiecanki
i cacanki, ale niech tam;)
Cudownie, że przeczytałam ten wiersz, jako pierwszy,
ponieważ on sprawił mi wielką przyjemność o radości
nie wspomnę umiesz pisać wspaniale ja wiem, że Ty o
tym dobrze wiesz, lecz zawsze jest miło komuś
powiedzieć, co czuje czytający;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Fantastycznie Arku !! Pozdrawiam :)
Piękny, radosny w obliczu wiosny wiersz o miłości.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia:))
Rewelacja tak pantum jak i limeryk... pozdrawiam :)
:)))
podziwiam pantum (ja tak nie potrafię)
Limeryk też.
Super :) pozdrawiam Arku
Bardzo mi się podoba :)))
i pantum, i limeryk jak zawsze prima sort :-)
Rewelacyjny wiersz :)
Oby z tym biciem rekordu przez Gajowego nie było tylko
obiecanek, cacanek :), pozdrawiam :)
Dopracowane cacanki. Mogą, w pewnych uwarunkowaniach,
być skuteczne.
Arku, pozdrowienia pełne wiosny.
Fajne. Bardzo mi się podoba słowo conocnie :)
pięknie, radośnie...tak, bijemy rekord i powitam
szkolnego kolegę Mietka Jureckiego(byłego
wrocławianina, obecnie mieszka w Lublinie i jest naj
basistą w Polsce, choć już w Budzie nie gra):)
pozdrawiam Arek
Zauroczona..:))
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie napisane.