Oblicza dwa
Podobne,a jednak tak różne,
Ogień - woda,
Biel - czerń,
Anioł - diabeł.
Kim więc jestem?
Wątłym listkiem delikatnie unoszącym się na
wietrze?
Rozpaloną lawą czy poranną kawą?
Jasnym słońca promieniem?
Ciszą?
Rwącym strumieniem?
Niespełnionym marzeniem?
Nie wiem, nie wiem, nie wiem...
Ona czy ja?
Niepokorne serca dwa.
Teraz patrzę gdzieś w bezkresną dal i
widzę, widzę, widzę swe oblicza dwa.
autor
kinga905
Dodano: 2010-10-12 17:25:51
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
mądre pytanie...trzeba poznać samego siebie :), popraw
literówkę " poranną"