W obliczu śmierci
W obliczu tragedii w Katowicach 28.01.2006
Kiedy staje się taka tragedia,
nagle zaczynamy zastanawiać się,
czym właściwie jesteśmy
i o co walczymy.
Często okazuje się,że w obliczu tragedii to
błahostki.
No bo, cóż z tego,
że ktoś miał dużo pieniędzy?
Trach i już go nie ma.
i cóż z tego,
że skończył najlepszą szkołe?
trach już go nie ma.
,,Nie znacie dnia, ani godziny,
kiedy Pan wasz przybędzie"
Starajmy się tak układać nasze życie
by był w nim Bóg,
bo w obliczu takiej tragedii
tyllko On nam pozostaje.
Wiele jest w życiu rzeczy ważnych:
rodzina, szkoła, dom, pieniądze,
ale nic nie może przyslonić nam Boga!
Bo ani żona, ani wiedza,
ani pieniądze, nie uratują nas,
kiedy Pan postanowi nas zabrać,
dlatego ,,..CZUWAJCIE..."
Panie, w intencji wszystkich ofiar tragedii w Katowicach, błagam daj im wieczne odpoczywanie na wieki wieków. Amen
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.