Obłuda w twoich oczach...
Obłuda w twoich oczach
a w jej sercu
wielka boleść
nie dająca spokoju
jej życiu...
już nie pierwszy raz
egzystencja daje o sobie znać
jednak
nie wiedziała
że jest to aż tak dotkliwe...
Jak poradzić sobie
z niedającym spokoju
uporczywym poczuciem upokorzenia
które drąży w jej sercu
ból i żal po tym
co utracone
z etykietką
"zwrotów nie przyjmujemy"
Komentarze (7)
Jak poradzić sobie... Twoje spojrzenie na ból
odzwierciedla ogromną wrażliwość. Pozdrawiam.
Beato,wzruszyłam się do łez,tak pięknie napisałaś.Nie
pozwól,by Cię ktoś krzywdził,bo ta rana jest potem
bardzo bolesna.Z serca Cię pozdrawiam :)))
"zwrotów nie przyjmujemy"mówią często w sklepie albo
po imprezie...a swoją drogą wiersz całkiem całkiem
wiersz zmusza do refleksji -super -pozdrawiam
Świetna pointa!! ;)
Ciekawa puenta.Wiersz przemyslany:)
"zwrotów nie przyjmujemy"dosadne słowa...wiersz warty
zastanowienia..pozdrawiam