obojętność
Wszystko mi jedno
kiedy idziesz ulicą,
w którą stronę skręcisz,
w którą stronę spojrzysz,
do kogo się usmiechniesz.
Wszystko mi jedno
dokąd tak naprawdę idziesz,
kogo trzymasz za rękę,
kto za tobą biegnie,
i czy znowu się spóźnisz.
Wszystko mi jedno
jak długo mam czekać,
jak długo wpatrywać się w ściany,
o której zadzwonisz
i powiesz, że nie możesz.
Wszystko mi jedno
gdy czas strasznie się dłuży,
a ręce są mokre,
i wiem, że nie muszę czekać
bo i tak nie przyjdziesz.
Wszystko mi jedno
bo nienawidzę obojętności w głosie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.