....::ZniKaM::.....
Znikam bez bólu, cichutko, nagle...,
przemykam się między ścianami korytarzy.
Nie oddycham, nic nie mówię,
czasem tylko ktoś słyszy mój szept,
nic nie znaczący, nie wart wysłuchania.
Znikam tak po prostu, bez słowa,
myśli, gesty nic nie znaczące...
zamknęłam się w sobie.
Nikt mnie nie wspomniał, nie zauważył
pustego miejsca,
jakbym nie istniała nigdy.
Wokół mnie świat, obok ludzie,
Ja gdzieś pośrodku, nie obecna, nie
istniejąca.
Obserwuję wszystko, nie uczestniczę.
Oglądam, nie komentuję.
Myślę, nie wierzę.
Nie walczę...., odchodzę.
Czasem czujemy sie tak jakbysmy znikali dla wszystkich, nie istnieli..i zyli tylko dla siebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.