...obojetność rani najbardziej...
obojętna Twoja twarz...
zalotnie uśmiecham się...
nie zobaczysz tego wiem...
obojętny oczu blask...
wpatruje się wnie uważnie...
nie ma w nich nas...
jest tylko strach...
obojętny smak Twych ust...
całuje je...
odtrącasz me...
obojętny tonu głos...
czy wyszeptasz jeszcze kiedyś...
kocham Cię...
obojętny dotyk rąk...
wsuwam w Twoją moją dłoń...
obojętność boli najbardziej...
nic nie rani tak jak ona...
za to...
że kochałam...
zostałam potępiona...
czy ja też taka się stane...
obojętna...?
niedostępna...?
nie...
nie poddam się...!
obudze w Tobie miłość...
wierze...
przyjdzie taki dzień...
Komentarze (4)
wiara potrafi zdzialac wszytsko .. czasem trzeba byc
tylko cierpliwym .. piekie napisane :)
:) z trescia sie zgodze... jednak czy + ? nie dziś
Wzruszający wiersz... Wierze, że Ci się uda :)
Wystarczy chcieć. Jeśli człowiek kocha naprawdę to nic
nie jest w stanie mu przeszkodzić. Trzymam kciuki by
Twoja druga połówka nie była obojętna. Śliczny wiersz
:) wielki +
Wiara czyni cuda, z wiarą wszystko nam się uda.
Co do obojętności to tak masz rację, obojętność rani
nas najbardziej..
+