Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Obrażalska Wena

Gdzieś schowała się prze demną
ma duchowa opiekunka
puste kartki bez pomysłu
na pulpicie leżą biurka

Przychodziła bez wołania
czasem była pod poduszką
rymowanki mi szeptała
w do niej przytulone uszko

Stroi może babskie fochy
że tak dawno nie pisałem
lub z zazdrości siedzi cicho
że się w Ani zakochałem

Albo może na urlopie
grzeje w piasku swoje ciało
by poetę robić ze mnie
już się Wenie odechciało

Może leży gdzieś bidula
ciężką złożona chorobą
i nie w głowie jej w gorączce
by się zająć mą osobą

Chyba wierszyk jej napiszę
lecz czy wyjdzie bez pomocy
zobaczymy jutro rano
czy mnie znów odwiedzi w nocy

autor

Gregcem

Dodano: 2015-06-11 16:59:26
Ten wiersz przeczytano 2641 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

Gregcem Gregcem

budzik był szybszy!

Donna Donna

Wygląda na to, że tak. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »