Obrazki z Krymu
obiecałam opisowo opowiedzieć o mojej wycieczce na Krym.
Tak, potwierdzam, marzenia się spełniają
niedawno na Krym z wycieczką pojechałam
choć niełatwo, to zniosłam trudy
podróżne
wiele magicznych zabytków podziwiałam.
Ałuszta schodzi kotliną ku morzu, co
plażowiczów wita brzegiem kamienistym
wejście niełatwe do wody łagodząc
morskiej toni szafirem przejrzystym.
Koło Jałty, carski pałac - Liwadia
krużgankowym dziedzińcem zachwyca
w nim się odbyła trójstronna konferencja
egzotyką parku słynie jego okolica.
Na przylądku Aj- Todor - symbol Krymu
kaprysem barona zameczek zbudowany,
przycupnął na skalnym urwisku morza,
Jaskółcze gniazdo został nazwany.
Dawna wioska grecka i pałac Ałupka
rezydencją dyplomaty, hrabiego Woroncowa
sale i apartamenty, parkowa przyroda
niejedną tajemnicę swego dandysa chowa.
Genueńska twierdza na krańcach Sudoka
jakby od niechcenia nad morzem
zawieszona,
czternastoma basztami umocnione mury
lecz broniąca załoga przez Turków
spalona.
Wąską półką, stromym urwiska brzegiem
ścieżką Golicyna dociera się do groty,
gdzie dojrzewając młode wino leżakuje,
na trunek szampański nabierasz ochoty.
Bakczysaraj, islamską stolicą chanatu,
orientalną perłą, jak olejki eteryczne,
z Meczetu Wielkiego spływa z balkoników
nawoływanie wiernych na modlitwy liczne.
Przez Wrota poselskie na pokoje
wkraczasz,
gdzie sufitowe dekoracje w orientalne
wzory,
Łaźnia Żółtej Piękności, harem i
fontanny
arcydzieła wystrojone w tęczy barwy i
kolory.
W zboczu skały wydrążona ukryta grota
Uspieński Klasztor wykuli greccy mnisi
W monastyrze ikona Madonny z
Dzieciątkiem
w pobliżu czyste źródełko pragnienie
ugasi.
Niezwykłe pieczary, groty i budowle
na górze stołowej miasto skalne Czufut-
Kale.
Przyroda broniła dostępu przed wrogami
dawniej zamieszkałe, dziś opustoszałe.
Osada Bałakława nad piękną zatoką siadła
obfituje w ryby a w górze tajemnicę
ukryła.
W wojny czas znikały tu podwodne okręty,
bo w tunelach skalnych baza się
mieściła.
Przyrodą Krymu nietrudno się zachwycić
nawet oset kwitnący, to piękne
widowisko,
ponad morze uciec w Czatyrdahu obłoki
potem na ziemię zejść ścieżką
kamienistą.
Komentarze (21)
LuKro, jestem pod wielkim wrażeniem pracy, jaką
wykonałaś, pisząc ten wspaniały poznawczy wiersz, w
dodatku zrymowany,
czytałam jednym tchem... szczerze gratuluję i
pozdrawiam
Z przyjemnoscia poczytalam:)
a już miałem w poniedziałek wykupić
wycieczkę, poczekać się opłaciło
(zaoszczędziłem troszeczkę)
bo Twój opis jak w oryginale,
więc po co wydawać mamonę...
zaproszę do kina żonę
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawie i obrazowo pisałaś miejsca historyczne
i przyrodniczy klimat.Pozdrawiam.
Bardzo obrazowo, przeczytałam z przyjemnością:)
Jakbym tam z Toba była na wycieczce, ślicznie opisałaś
uroki Krymu, pobudziłaś wyobraźnię. Chcę na
Krym!!!Może kiedyś...Pozdrawiam ślicznie-:)