obronić się przed Tobą,...
pojawiło się nowe westchnienie
którego dotąd nie znałam
boję się że stanie się wspomnieniem
choć jeszcze go nie pokochałam
dlaczego znowu to samo ?
nie chcę i walczę z tym uczuciem
gdy mnie dopadnie spadnę na dno
z wielkim serca ukłuciem
nie chcę już kochać, choć nigdy jeszcze nie
kochałam
nie raz się zawiodłam
już życie sobie zmarnowałam
nie chcę by mnie ktoś znów złamał
silnej tarczy mi trzeba
Boże spuść mi ją z nieba
i wielkiego przed miłością zaparcia
tego mi trzeba w chwili natarcia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.