Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

OBUDŻ SIĘ NARODZIE

Odczucia po rozłamie "Solidarności" i szerzącej się korupcji oraz zakłamaniu

Szeleszczą jedwabie i piękne ornaty
Sny piękne mieć może każdy bogaty,
Lecz biedny w łachmanach o czym on śnić może,
Gdy mróz za oknem i zima na dworze.

Skostniałe dłonie rozciera kułakiem
I gorzką ślinę łyka ze smakiem.
Widzi w snach swoich gorącą strawę,
Nie jak bogacze tylko zabawę.

Śni on na jawie i czasem we śnie
Że go do pracy w końcu ktoś weżmie,
By rozgrzać pracą swe kości i ciało.
Byjeszcze trochę mu żyć się chciało.

Żeby za pracę swą dostał zapłatę,
By także mógł trozgrzać i swoją chatę,
A wchacie żonę i kupę dziatek
Kture wciąż cierpią tylko niedostatek.

By móc podołać wrescie swej doli,
Lecz czy mu na to PAŃSTWO pozwoli.
Słów jest zbyt dużo w Sejmie i w Senacie,
Leczty ty martw się o siebie mój biedny bracie.

Choć wciąż afery nowe wybuchają
A biedni nigdy z tego nic nie mają.
Każdy o stołki walczy i urzędy,
Jak w kurniku kura szuka wyższej grzędy.

Mamią, oszukują z muzgu wodę robią,
Za to w złote piórka szaty swoje zdobią,
Zabierając biednym czasem grosz ostatni,
By ozłocić swe firmy, wille i dostatki.

Wyłudzili to wszystko - sprttem ichytrością
Ale w końcu stanie im to w gardle ością.
Gdy biedny robotnik się zbrata z biednym chłopem
Wygonią łajdaków na "kuroniówkę" potem.

I niech rządzą, robotnik a z nim chłop pospołu.
I niech GÓRA pamięta że siła idzie z DOŁU.
A gdy "woda sodowa" do głowy komuś bije
To takiemu pyszałkowi wylać na łeb pomyje.


I niech wróci znowu tam gdzie klepał biedę,
Gdyż zostawił biednych, kiedy są w potrzebie.
Ważniejsza tym zGÓRY kaplica w każdym domu,
By ogłupiać NARÓD by ON bal się gromu.

Niech każdy człowiek czyni, jak sumienie mu każe,
Niech też ślepo nie wkłada na swój kark obrożę,
Do której zaraz długą smycz przypięto
I swobodę myśli i czynów obcięto.

POLSKA - kraj nieduży, lecz najwiękrzy w ŚWIECIE,
Gdyż najwięcej wyznań to w POLSCE znajdziecie.
Zawsze tolerancją od wieków się chlubiła
I każdą inną wiarę u siebie chroniła.

Kościół katolicki niech swą szerzy wiarę,
Lecz niech też uważa by nie przebrał miarę.
Ksiądz niech uczy w kościele, nauczyciel w szkole,
Górnik ma kopać węgiel, rolnik-orać pole,

Hutnikl- stal wytapiać,tkacz mm tkać tkaniny,
Szewc niech robi buty, mechanik maszyny...
Najlepiej - niech każdy co umie niech robi,
Wtedy napewno KRAJ się nasz ozdobi.

Prawo - niech karze zło co w okół sięszerzy,
Gdyż więcej w POLSCE przestępców, niż w armi żołnierzy.
Lecz z GÓRY przykład każdy człowiek bierze,
Ale czasem i z diabłem zawiera przymierze.

Oswzukują w Rządzie, Sejmie i w senacie,
Wię oszukuj także Ty na DOLE bracie.
Lecz GÓRA się wybiel, jak piskorz wywinie,
Ale biedak na DOLE w kryminale zginie.

Więc uczciwych ludzi RZĄDZIE nam potrzeba,
Żyjemy na ziemi i nie czas nam do NIEBA.
Miejmy więc nadzieję że wszystko się zmieni
A czy będzie lepiej NARÓD to oceni?!?!?!

GAWON

Po aferach: Rywina,Orlernu, PZU i wielu innych dzisiej się wszystko sprawdza.

autor

GAWON

Dodano: 2005-03-21 13:32:50
Ten wiersz przeczytano 841 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »